Łódzki Klub Sportowy rzutem na taśmę wygrał w decydującym, wyjazdowym pojedynku z Energią Kozienice 2:1 (1:0) i zapewnił sobie utrzymanie w III lidze łódzko-mazowieckiej. Łodzian do zwycięstwa poprowadził Adam Patora, który dwukrotnie – najpierw na początku, a później w końcówce meczu strzelił dwa najważniejsze w sezonie gole.

Tylko z jedną myślą do Kozienic udali się piłkarze ŁKS – zwycięstwa i zapewnienia sobie utrzymania w rozgrywkach. Mecz rozpoczął się znakomicie. Już w 2. minucie piłkę do siatki miejscowych posłał Adam Patora. Szybko strzelony gol ustawił przebieg dalszej części pierwszej odsłony. ŁKS wypełniał założenia taktyczne trenera Wojciecha Robaszka i nie dopuszczał do zagrożeń pod własnym polem karnym. Łodzianie mimo ogólnej inicjatywy nie potrafili przed przerwą podwyższyć korzystnego rezultatu. Swoich szans nie wykorzystali: Martins Rodrigues i Mariusz Cichowlas.

W drugiej połowie grający już tylko o prestiż piłkarze z Kozienic za wszelką cenę starali się doprowadzić do wyrównania. ŁKS próbował natomiast podwyższyć rezultat, ale nie był w stanie zaskoczyć defensywy rywali. Bliski szczęścia był Przemysław Kocot, który w 60. minucie oddał silny strzał z dystansu tuż nad bramką. W 79. minucie niespodziewanie wyrównującego gola dla gospodarzy strzelił Wiktor Putin i zapowiadało się na sensację. Łodzianie tym się nie załamali i cztery minuty później ponownie wyszli na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się po raz drugi Adam Patora i tym samym zapewnił łodzianom utrzymanie w III lidze.

Energia Kozienice – ŁKS Łódź 1:2 (0:1)
Bramki: Wiktor Putin 79 – Adam Patora 2, 83

ŁKS: Kołba – Pyciak, Cichowlas, Ślęzak, Rozmus – Kacela, Stryjewski (46′ Nowacki), Kocot, Golański (68′ Sarafiński), Rodrigo (81′ Bryła) – Patora.