W ostatnim spotkaniu sezonu PGE GKS Bełchatów zagrał swój najlepszy mecz. Na pożegnanie z I ligą podopieczni Krystiana Kieracha (na zdjęciu) zagrali ofensywnie, widowiskowo i co najważniejsze skutecznie. Bełchatowianie pewnie pokonali Drutex-Bytovię Bytów 5:1 (2:0) i dali swoim kibicom nadzieję na szybki powrót na zaplecze Ekstraklasy. 

Brunatni zrobili wszystko aby ten mecz nie przypominał pożegnalnej stypy. Zagrali zupełne przeciwieństwo tego, co prezentowali we wszystkich dotychczasowych meczach wiosennych. Wreszcie dostrzec można było ofensywne nastawienie, wolę walki i co najważniejsze pomysł na zespół. Już w 2. minucie wynik spotkania otworzył Albin Maciejewski, który dostał szansę od trenera Kieracha występu w pierwszej jedenastce. Jeszcze przed przerwą na 2:0 podwyższył Słoweniec Alen Ploj.

W drugiej połowie kibice obejrzeli cztery gole. Dwukrotnie bramkarza Drutex-Bytovii pokonał Dawid Flaszka, a drugiego swojego gola dołożył również Ploj. Paweł Lenarcik musiał wyciągać piłkę z bramki tylko raz – po strzale Artura Formeli. Schodzących z boiska piłkarzy żegnały brawa. Kibice mają nadzieję, że Brunatni wystartują w sierpniu w II lidze i będą odgrywać w niej jedną z czołowych ról. Ostatni mecz sezonu z Drutex-Bytovią dał na to nadzieję.

PGE GKS Bełchatów – Drutex-Bytovia Bytów 5:1 (2:0)
Bramki: Albin Maciejewski 2, Alen Ploj 42, 64, Dawid Flaszka 51, 76 – Artur Formela 71

PGE GKS: Lenarcik – Kuban, Seweryn Michalski (83′ Damian Michalski), Cverna, Szymorek ż – Szymański, Rachwał, Maciejewski (63′ Demianiuk), Flaszka (78′ Pałczyński), Papikyan – Ploj