PGE GKS Bełchatów przegrał drugie spotkanie z rzędu i znów niebezpiecznie osuwa się w dół ligowej tabeli. W meczu 15. kolejki II ligi Brunatni ulegli w Niepołomicach miejscowej Puszczy 0:2 (0:1). W podstawowej jedenastce zadebiutował Japończyk Takeru Okada (na zdjęciu). Nie odmienił jednak stylu gry bełchatowskiej drużyny i został w przerwie zmieniony. 

Pierwsza zaatakowała Puszcza i w 9. minucie objęła prowadzenie. Kamila Bruchajzera pokonał precyzyjnym strzałem Bartosz Żurek. Podopieczni Andrzeja Konwińskiego szybko rzucili się do ataków, ale bardzo pewnie i co najważniejsze spokojnie grała defensywa Puszczy. Gospodarze nastawili się na kontry i w 27. minucie byli bliscy podwyższenia wyniku. W końcówce pierwszej połowy dwukrotnie Brunatni próbowali zaskoczyć bramkarza rywala Marcina Staniszewskiego strzałami z dystansu, ale były to próby nieudane.

Tuż po zmianie stron Puszcza podwyższyła prowadzenie. Bruchajzera pokonał strzałem z jedenastu metrów Piotr Stawarczyk. Szybko strzelona druga bramka dała Puszczy komfortową sytuację i możliwość kontrolowania pojedynku. Mimo rozpaczliwych momentami prób bełchatowian wynik spotkania nie uległ już zmianie. Najlepszą sytuację miał w 89. minucie Patryk Rachwał. Kapitan bełchatowskiej jedenastki egzekwował rzut karny, ale trafił w poprzeczkę. Chwilę wcześniej w słupek trafił Marcin Krzywicki.

Puszcza Niepołomice – PGE GKS Bełchatów 2:0 (1:0)
Bramki: Bartosz Żurek 9, Piotr Stawarczyk 47-karny

PGE GKS: Bruchajzer – Bartosiak ż, Grolik ż, Klepczyński, Michalak – Rachwał, Andrzejczak (80′ Maciejewski), Zgarda, Flaszka (68′ Krzywicki), Okada (46′ Zięba) – Dzięgielewski