PGE GKS Bełchatów przegrał w Stargardzie z Błękitnymi 0:1 (0:0) w spotkaniu 17. kolejki II ligi. O wygranej gospodarzy zdecydowała świetna postawa bramkarza Przemysława Wróbla, który w świetnym stylu zachował czyste konto. Jedyna bramka padła w 62. minucie, a Pawła Lenarcika pokonał wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Sebastian Inczewski.
Pierwsza połowa była wyrównanym widowiskiem, a większość akcji toczyła się w środku pola. Bełchatowianie próbowali strzałów z dystansu. Były jednak one mocno niecelne lub padały łupem dobrze dysponowanego Przemysława Wróbla. Sześć minut przed zmianą stron świetną sytuację miał Marcin Krzywicki. Dostrzegł wychodzącego z bramki golkipera gospodarzy i posłał piłkę wzdłuż linii. Nikt z jego kolegów nie potrafił jednak wbić futbolówki do bramki.
Kwadrans po zmianie stron gola strzelili gospodarze. Rezerwowy Sebastian Inczewski wykorzystał świetne dogranie piłki w pole karne i pokonał Pawła Lenarcika. Chwilę później mógł wyrównać Dawid Dzięgielewski. Jego strzał obronił Wróbel. W 72. minucie trener Brunatnych postawił wszystko na jedną kartę i dokonał podwójnej zmiany. Andrzej Konwiński liczył na to, że Maciej Łabędzki i Artur Lenartowski odmienią losy spotkania. Bełchatowianie próbowali sforsować defensywę gospodarzy, ale na ich nieszczęście grała ona bez większych zarzutów. Siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry ponownie w roli głównej wystąpił bramkarz gospodarzy. W kapitalnym stylu wybronił uderzenie Dzięgielewskiego z rzutu wolnego.
Błękitni Stargard – PGE GKS Bełchatów 1:0 (0:0)
Bramka: Sebastian Inczewski 62
PGE GKS: Lenarcik – Pisarczuk, Grolik ż, Klepczyński, Michalak – Flaszka (72′ Łabędzki), Witasik ż, Zgarda (72′ Lenartowski), Andrzejczak – Dzięgielewski, Krzywicki (60′ Zięba)
Bo GKS to amatorski klub.
dlaczego ten amator jest w GKS cały czas trenerem!?!!!