Nie Andrzej Kretek, Franciszek Smuda, czy też Bogdan Jóźwiak, tylko 37-letni Marcin Broniszewski (na zdjęciu) może zostać trenerem Widzewa Łódź. Obecnie Broniszewski jest wolny. 31 sierpnia tego roku odszedł z Wisły Kraków. Prowadził zresztą ten zespół, przez pewien czas, jako pierwszy trener.
W przeszłości był też asystentem Franciszka Smudy w Wiśle, a potem Kazimierza Moskala. Asystentem Smudy był także w Zagłębiu Lubin. Pracował także w sztabie reprezentacji Polski, kiedy selekcjonerem był właśnie Smuda. W sobotnim meczu z Legią II Widzew ma jeszcze poprowadzić Tomasz Muchiński.
Zdjęcie: wislakrakow.pl
Wszyscy jadą po Tomku Muchińskim.Ale co moze zroic popularny Mucha gdy obejmuje zespól po innym trenerze ? Mucha był w tranerce ale jako trener bramkarzy tak samo jak Młynarczyk u Robakiewicza Under…