Joachim Pabjańczyk (na zdjęciu) pozostaje w trzecioligowym Sokole Aleksandrów. To piłkarz Widzewa Łódź, który do Aleksandrowa został wypożyczony na rundę jesienną. Po wypożyczeniu wrócił do Łodzi, bo trener Przemysław Cecherz chciał mu się przyjrzeć. Nic z tego jednak nie wyszło, bo z powodu kontuzji nie brał udział w zajęciach.
Po raz kolejny został więc wypożyczony, przez Widzew, do Aleksandrowa.
Zdjęcie: widzewlodz.pl
Bez dwoch zdan, jojo posiada bardzo duzy talent.
jojo rozwiąż ten kontrakt z widzewem. Kolejny wielki trener który tylko umie nasciągać pseudograjków a dobrego zawodnika (z Łodzi) nie chce. Podejrzewam że 90% środowiska piłkarskiego z naszego województwa zgodzi się ze mną że joachim poradził by sobie w widzewie i spokojnie powalczyłby o miejsce w wyjściowej jedenastce