Remisy nie dadzą awansu do II ligi. ŁKS ponownie stracił punkty, tym razem remisując w Aleksandrowie Łódzkim z Sokołem 0:0. W 26. kolejce III ligi (grupa I) swój mecz wygrał Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie i to teraz zespół Sławomira Majaka prowadzi w tabeli na osiem kolejek przed końcem rozgrywek.
Bez Jewhena Radionowa ŁKS nie straszy. Kontuzja uda uniemożliwiła liderowi klasyfikacji skutecznych występ w Aleksandrowie Łódzkim i odbiło się to na grze ofensywnej drużyny Marcina Pyrdoła. W pierwszej połowie obie ekipy stworzyły po jednej groźnej sytuacji. W 6. minucie prowadzenie mógł dać łodzianom Łukasz Chojecki, a chwilę później uderzenie Michała Wrzesińskiego w świetnym stylu obronił Michał Kołba.
Po zmianie stron optyczną przewagę mieli łodzianie. Pod bramką Michała Brudnickiego brakowało jednak skuteczności. Najlepszą okazję zmarnował Kamil Juraszek, który w 80. minucie główkował minimalnie obok słupka bramki Sokoła. Na osiem kolejek przed zakończeniem rozgrywek ŁKS oddał pole drużynie z Nowego Miasta Lubawskiego. Traci dwa punkty, a w najbliższej kolejce łodzian czeka kolejny trudny mecz ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Poprawa skuteczności potrzebna jest od zaraz. W innym przypadku z awansu do II ligi cieszyć się będą inni.
Sokół Aleksandrów – ŁKS Łódź 0:0
Sokół: Brudnicki – Pawlak ż, Zwoliński, Woźniczak ż, Bierżyński – Kobiera, Rogalski, Marciniak, Chojecki (81′ Zasada), Wrzesiński ż – Michałek
ŁKS Łódź: Kołba – Pyciak ż, Ślęzak, Juraszek, Rozmus ż – Kocot, Gamrot (67′ Sarafiński) – Guzik (78′ Pyrdoł), Kopka, Golański – Szymański (67′ Kowal)
W 6. minucie prowadzenie mógł dać łodzianom Łukasz Chojecki,
a z ciekawosci ilu kibiców
A teraz uwaga! Miejska legenda głosi, że odkąd Radionov potajemnie dogadał się z działaczami Widzewa w sprawie swojego kontraktu ważnego tylko w przypadku ich awansu nagle doznał niediagnozowalnej kontuzji. Pażywiom uwidim…