To już koniec ligowego grania w wykonaniu PGE GKS Bełchatów. W spotkaniu 19. kolejki II ligi Brunatni zremisowali w Krakowie z Garbarnią 1:1 (1:1). Podopieczni Mariusza Pawlaka mogli zainkasować pod Wawelem komplet punktów, ale bardzo dobrze dysponowany był najbardziej doświadczony gracz gospodarzy – bramkarz Marcin Cabaj.

Po wyrównanym pierwszym kwadransie do głosu doszli Brunatni. Garbarnia ma jednak w swoim składzie niezwykle doświadczonego bramkarza. Gdyby nie Marcin Cabaj najprawdopodobniej byłoby po meczu. W 15. minucie wygrał sytuację sam na sam z Dawidem Flaszką, a chwilę później kapitalnie przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 24. minucie przyjezdni strzelili upragnionego gola. Flaszka dograł do Roberta Chwastka, który strzałem z najbliższej odległości zdobył bramkę. Tuż przed przerwą padło nieoczekiwane wyrównanie. Jeden z obrońców PGE GKS zagrał piłkę ręką i sędzia podyktował jedenastkę. Pewnym strzałem na bramkę zamienił ją Krzysztof Kalemba.

Druga połowa nie była już tak ciekawa. W 74. minucie znakomitą sytuację miał Piotr Giel. Był sam na sam z Cabajem, ale po raz kolejny golkiper gospodarzy był górą. W końcówce spudłowali jeszcze Flaszka oraz rezerwowy Paweł Wojowski i mecz zakończył się remisem. Brunatni podział punktów z pewnością przyjęli z niedosytem. Byli bowiem zespołem lepszym.  Zabrakło jednak skuteczności.

Garbarnia Kraków – PGE GKS Bełchatów 1:1 (1:1)
Bramka dla PGE GKS: Robert Chwastek 24

PGE GKS: Moczadło – Bociek, Kendzia, Szubertowski, Pietroń ż – Garuch, Flaszka (90′ Thiakane), Rachwał, Giel, Chwastek (76′ Wojowski) – Bartosiak (31′ Ciarkowski)