Lechia Tomaszów jako pierwsza zameldowała się w półfinale Pucharu Polski na szczeblu piotrkowskiej delegatury ŁZPN. Trzecioligowiec nie zlekceważył grającego w KEEZA klasie okręgowej (grupa 2.) KS Paradyż, wygrał pewnie 5:1 (1:0) i może myśleć już o konfrontacji ligowej na trudnym terenie w Morągu. Trzy pozostałe spotkania 1/4 finału zaplanowano za tydzień.
Do przerwy padł jeden gol, a jego autorem był Kacper Przedbora, który tym razem dostał od trenera Huberta Błaszczaka możliwość wyjścia w pierwszym składzie. Po zmianie stron Lechia szybko strzeliła drugą bramkę (Kewin Przygoda) i stało się jasne, że niespodzianki być nie może. Ambitnych gospodarzy stać było jedynie na honorowe trafienie Jana Majewskiego.
KS Paradyż – Lechia Tomaszów 1:5 (0:1)
Bramki: Jan Majewski 79 – Kacper Przedbora 19, Kewin Przygoda 48, Jakub Żyznowski 67, Bartłomiej Cieślik 88-karny, Maciej Radaszkiewicz 89
Lechia jest już w półfinale i czeka na rywala. 2 września (środa) o 16:00 odbędą się mecze LKS Lubochnia – Polonia Piotrków, GKS II Bełchatów – Omega Kleszczów, KS Niedośpielin – RKS Radomsko. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że piotrkowska delegatura ŁZPN nie skojarzy par półfinałowych wg. „klucza geograficznego” i dokona transparentnego losowania. Zresztą mamy już zapewnienie prezesa związku Adama Kaźmierczaka, że tzw. kojarzenie odejdzie w przyszłym sezonie do lamusa.