AKTUALNOŚCI
Czerwono, nerwowo i bez niespodzianki

Nie udało się piłkarzom ŁKS Łódź sprawić sensacji jaką z pewnością byłoby wyeliminowanie Legii Warszawa z Pucharu Polski. Zespół Wojciecha Stawowego dwukrotnie odrabiał stratę, ale na bramkę Tomasa Pekharta z 82. minuty nie był w stanie już odpowiedzieć. Legia wygrała 3:2 (1:1). W końcówce nerwy puściły Pekhartowi i Pirulo. Obaj obejrzeli czerwone kartki.

Faworytem spotkania była Legia, ale ŁKS bardzo chciał sprawić niespodziankę i od pierwszej minuty grał bez respektu dla drużyny Czesława Michniewicza. Co prawda już po kwadransie stołeczny zespół prowadził, a Arkadiusza Malarza pokonał Bartosz Slisz, ale na trzy minuty przed przerwą do wyrównania doprowadził Jan Sobociński. Po zmianie stron ponownie Legia objęła prowadzenie (Luquinhas w 49. minucie). Na 2:2 bramkę strzelił jednak Piotr Janczukowicz i na stadionie przy alei Unii zapachniało dogrywką. Końcówka przyniosła jednak wspomnianą bramkę Pekharta i czerwone kartki z obu stron.

ŁKS Łódź – Legia Warszawa 2:3 (1:1)
Bramki: Jan Sobociński 42, Piotr Janczukowicz 56 – Bartosz Slisz 14, Luquinhas 49, Tomasz Pekhart 82

ŁKS: Malarz – Wolski, Dąbrowski ż, Sobociński, Marciniak – Pirulo ż, cz, Dominguez, Tosik, Rygaard, Trąbka (85′ Sekulski) – Janczukowicz

Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
woj
3 lat temu

ale tyły rzadkie i dużo błędów ale w przodzie dużo lepiej

Cardyn
3 lat temu

szkoda