Remisem 2:2 (2:1) zakończyło się spotkanie grupy spadkowej III ligi pomiędzy RKS Radomsko, a Lechią Tomaszów. To wynik, który nie krzywdzi żadnej z drużyn. Obie czeka jeszcze walka o pozostanie na tym szczeblu rozgrywkowym. Radomszczanie mają na koncie 42 punkty, a tomaszowianie 44. Do końca sezonu pozostały natomiast jeszcze tylko trzy kolejki.

Miejscowi przystąpili do tego spotkania mając za sobą serię pięciu meczów bez porażki, rozpoczęli od ataków i już w 4. minucie Mateusz Szela strzelił gola z rzutu wolnego. Nie załamało to jednak gości prowadzonych przez byłego trenera RKS Dominika Bednarczyka, którzy doprowadzili do remisu po celnym strzale Artura Amrozińskiego. W 34. minucie radomszczanie znowu wyszli na prowadzenie, a tym razem głową do bramki przyjezdnych trafił Krystian Kolasa.

W 53 minucie mogło być po meczu, ale Mateusz Szela trafił w poprzeczkę. Z kolei w 70. minucie Artur Amroziński wykazał się przytomnością w zamieszaniu podbramkowym i strzałem po ziemi ustalił wynik pojedynku. Już w doliczonym czasie gry Ernest Warczyk z Lechii zmarnował wyborną okazję na gola. W opinii obserwatorów remis nie krzywdzi żadnej z drużyn.

RKS Radomsko – Lechia Tomaszów Mazowiecki 2:2 (2:1)
Bramki: Mateusz Szela 4,  Krystian Kolasa 34 – Artur Amroziński 24, 70

RKS: Humerski – Kolasa, Śmigielski, Winkler, Bocian – Pawłowski (86′ Dąbrowski), Ziółkowski, Basiuk, Szela, Machaj (83′ Miśkowiec) – Niedzielski (70′ Babul)

Lechia: Awdziewicz – Cyran, Drabik, Jakubczyk, Kaproń – Lewiński (85′ Przedbora), Mroczek, Stępień (59′ Buczkowski), Szymczak – Turewicz, Amroziński (85′ Warczyk)