AKTUALNOŚCI
Popis bramkarzy w szlagierze

W meczu na szczycie I ligi Łódzki Klub Sportowy podejmował na własnym stadionie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Spotkanie, które poprzedziła minuta ciszy, zakończyło się bezbramkowym remisem.


keeza komplety sportowe


Ełkaesiacy podobnie jak w poprzednich spotkaniach od samego początku ruszyli do ataku. Swoich sytuacji nie wykorzystali Kujawa, Kaczmarek czy Mączyński. Najbliżej zdobycia bramki byli jednak goście. Dariusz Łatka stanął w 8. minucie przed pustą bramką, ale w tej sytuacji uderzył wysoko ponad nią.

Żywiołowa, pełna ambicji i dogodnych okazji gra trwała niemal pół godziny, ale żadna z drużyn nie potrafiła przekuć swoich licznych sytuacji na wymierny efekt w postaci bramek. Największe zagrożenie Rycerze Wiosny stwarzali po dośrodkowaniach – najpierw Kaczmarek dośrodkował na głowę Bykowskiego, a piłka o centymetry minęła bramkę Zajaca. Po serii rzutów rożnych gra straciła początkową dynamikę. Ataki pozycyjne z obu stron kończyły się w okolicach dwudziestego metra, a zarówno Wyparło jak i Zajac wreszcie zyskali chwile wytchnienia. Pierwsza połowa miało wszystko czego oczekiwać mogli kibice od starcia na samym szczycie tabeli – zabrakło jedynie goli.

Początek drugiej odsłony to delikatna zamiana ról – tym razem serię stałych fragmentów wykonywało Podbeskidzie. Akcje ofensywne Górali, choć liczne, były ospałe i anemiczne. Dynamiką błysnęli z kolei gospodarze, lecz ani Kujawa, ani Bykowski nie zdołali wykończyć szybkich ataków łódzkiej jedenastki. Im bliżej końca meczu, tym bardziej widoczne było wyrachowanie i chęć utrzymania remisu. Serca zadrżały jeszcze w końcówce, gdy bardzo blisko strzelenia bramki byli Kłus, a także… Zajac, który dość niefortunnie interweniował po dośrodkowaniu Koseckiego.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, a batalia dwóch najlepszych jak dotąd drużyn I ligi zakończyło się remisem.

Na trybunach stadionu przy al. Unii można było zobaczyć m.in. Michała Listkiewicza, Andrzeja Czyżniewski czy też Marka Citko.

ŁKS Łódź – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0

ŁKS: Wyparło – Gieraga, Łabędzki, Klepczarek, Woźniczka (43′ Mowlik) – Kaczmarek (83′ Kosecki), Mączyński, Kłus, Romańczuk, Kujawa – Bykowski

Podbeskidzie: Zajac – Osiński, Konieczny, Dancik, Koman – Łatka, Cienciała, Kołodziej (72′ Rogalski), Ziajka – Cieśliński (66′ Pateja), Demjan (89′ Malinowski)

Żółte kartki: Kłus (81′) Łabędzki (92′) – Łatka (36′), Dancik (92′) Rogalski (93′)

Widzów: 6684

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments