Remisem 1:1 (1:0) zakończyło się w niedzielne popołudnie spotkanie 22. kolejki IV ligi pomiędzy LKS Kwiatkowice, a Orłem Nieborów. Oba zespoły czują po tym spotkaniu niedosyt, bowiem liczyły na komplet punktów. Gospodarze meczu mają na koncie 26 punktów i zajmują w czwartoligowej tabeli dziesiąte miejsce, goście natomiast z 13 punktami są na pozycji szesnastej.
Kwiatkowiczanie mieli okazję na gola w 19. minucie, ale Krystian Wojtczak nie wykorzystał rzutu karnego. Gracz miejscowych nie trafił w bramkę. Dziesięć minut podopieczni trenera Jakuba Olczyka wyszli jednak na prowadzenie po golu Michała Stasiaka, dla którego była to trzecia w tym sezonie bramka w IV lidze.
W 70 minucie do remisu doprowadził Rafał Kołaczyński. W końcówce spotkania obie ekipy miały szansę na zwycięskie trafienie. Już w doliczonym czasie gry czerwoną kartką (druga żółta) upomniany został strzelec gola dla Orła.
LKS Kwiatkowice – Orzeł Nieborów 1:1 (1:0)
Bramki: Michał Stasiak 29 – Rafał Kołaczyński 70
Kwiatkowice: Piotrowski – Pierzyński, Rzeźniczak, Pęgowski, Wojtczak – Jurkowski (86′ Dzięciołowski), Stańczyk (60′ Górowski), Stasiak, Różycki – Lewandowski, Kwaśniak (60′ Smolarek).
Orzeł: Vesa – Piotr Tkacz, Bartłomiej Tkacz, Placek, Nierobisz – Krupa (50′ Politowicz), Krystian Kruk (65′ Stępień), Redisz (65′ Stencel), Kołaczyński – Haczykowski, Karol Kruk.
Sędzia co wyprawiał to kryminał.. dobrze, że nagranie jest to chociaż będzie mógł przeanalizować co na odpier.. ewidentnie pod kwiatki gwizdał.. karny ewidentny w 92 minucie dla Orla i czerwona powinna być.
zmiana trenera w Kwiatkowicach jest niezbędna