Kazimierz Moskal na pomeczowej konferencji prasowej promieniał radością. ŁKS pokonał Wisłę Kraków 3:2 (2:2) w piątkowym spotkaniu 30. kolejki I ligi i jest już o krok od bezpośredniego awansu do PKO Ekstraklasy. Szkoleniowiec przyznał, że jego zespół przeżywał trudne momenty. Podziękował zawodnikom za to, że udźwignęli ciężar spotkania.
– Moi piłkarze zrobili wiele, żeby rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść i za to należą im się wielkie brawa. Mieliśmy w tym meczu trudne momenty bo w pierwszej połowie nasi rywale byli groźniejsi. Wiślacy stwarzali sporo sytuacji, ale wiele spośród nich wynikało z tego, że traciliśmy piłki przed własnym polem karnym. Na szczęście dość szybko wyrównaliśmy na 2:2, co moim zdaniem było kluczowym momentem tego spotkania. Ta bramka podtrzymała w nas wiarę w zwycięstwo. W drugiej połowie wyglądaliśmy moim zdaniem lepiej, a gol na 3:2 dodał nam energii. Cieszy mnie zwłaszcza to, że nie wypuściliśmy tego zwycięstwa tak, jak w meczach z innymi drużynami z czołówki – powiedział Moskal.
Zdjęcie: Bartosz Kudaj