AKTUALNOŚCI
Stadion Króla oszalał w końcówce

ŁKS Łódź z pierwszym zwycięstwem w PKO Ekstraklasie w sezonie 2023/2024. Po dwóch wyjazdowych przegranych zespół trenera Kazimierza Moskala po dramatycznym boju pokonał Koronę Kielce 2:1 (1:0). Decydującą bramkę w dziewiątej minucie doliczonego czasu gry strzelił Artemijus Tutyskinas. Łodzianie przez długi czas prowadzili 1:0, ale w 88. minucie Korona doprowadziła do remisu.

gadzety kibica keeza

 

Na Stadionie Miejskim imienia Władysława Króla zasiadło ponad dziesięć tysięcy kibiców. ŁKS od pierwszej minuty zaatakował bramkę Xaviera Dziekońskiego, ale dopiął swego po upływie niemalże pół godziny. W polu karnym faulowany był Maciej Śliwa, a Szymon Marciniak nie miał wątpliwości. Podyktował rzut karny, a na bramkę zamienił go Dani Ramirez. Korona rzuciła się do odrabiania strat. Bardzo dobrze bronił jednak Aleksander Bobek. Młody bramkarz ŁKS, dla którego to być może ostatni sierpień w barwach beniaminka, znakomicie spisywał się w końcówce pierwszej połowy i praktycznie przez całą drugą część meczu. W 87. minucie był jednak bezradny. Szymon Marciniak, po analizie VAR, podyktował jedenastkę dla Korony, a do wyrównania doprowadził Adrian Dalmau. ŁKS walczył jednak do końca. Niesiony dopingiem kibiców postanowił zawalczyć o pełną pulę i to się udało. Bohaterem został wprowadzony w końcówce drugiej połowy Litwin Artemijus Tutyskinas, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego.

ŁKS Łódź – Korona Kielce 2:1 (1:0)
Bramki: Dani Ramirez 28-karny, Artemijus Tutyskinas 90 – Adrian Dalmau 88-karny

ŁKS: Bobek – Dankowski, Louveau ż, Flis, Głowacki – Ramirez (72′ Marciniak), Lorenc, Mokrzycki, Hoti (79′ Tutyskinas), Śliwa (79′ Glapka) – Janczukowicz (56′ Jurić ż)

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Kasza
1 rok temu

Coś czuję że maszyna ruszyła. Teraz już tylko z górki.