Do 75 minuty meczu na Łazienkowskiej Widzew Łódź utrzymywał remis 1:1 z Legią Warszawa. W ostatnim kwadransie stołeczna drużyna strzeliła jednak dwie bramki i wygrała 3:1. Dla Widzewa to czwarta porażka w bieżących rozgrywkach. Po spotkaniu, na konferencji prasowej, trener Widzewa Janusz Niedźwiedź przyznał, że jego zespół popełnił błędy.
– Wcześniej mówiłem już, że wygrana tutaj wymagała wzniesienia się na wyżyny. Musieliśmy być najlepsi i skuteczni z przodu bez popełniania błędu. Dziś tacy nie byliśmy i nie wywieźliśmy stąd ani punktu. Niektórzy zawodnicy nie zagrali dziś dobrze. Wpuściliśmy Terpiłowskiego, żeby mieć szybkość z przodu. Niestety, tak jak już wspomniałem, nie byliśmy dziś perfekcyjni. Filip Przybułek doznał urazu na treningu, będzie to dłuższa przerwa i na razie ciężko powiedzieć, kiedy wróci do gry – powiedział Niedźwiedź.
Źródło: widzewtomy.net