Nie udało się porozumieć działaczom Omegi Kleszczów z Victorią Żytno i tym samy Wiktor Jurczyk nie zagra wiosną w zespole Jacka Berensztajna. Na przeszkodzie stanęła zaporowa cena podyktowana przez działaczy klubu z Żytna. Bliski przejścia do kleszczowskiego klubu jest natomiast Bartosz Wieloch (Polonia Gorzędów), który trenuje z Omegą i rozgrywa mecze sparingowe.
Omega blisko jest również porozumienia z RKS Radomsko w sprawie wymiany zawodników. Sławomir Majak, trener RKS, widzi w swoim składzie Jeremiasza Góralczyka. W zamian za tego piłkarza radomszczański klub chce oddać dwóch piłkarzy z Ukrainy.
Brawo Panie Prezesie, jak nie płacą to pozdro, a jak ktoś zapłaci to niech chłopak idzie…ale za darmo i to jeszcze najbogatszym…Berek cfaniak mąci w głowie chłopakom, obiecuje gruszki, a gdyby coś był wart to nie trenowałby w 4lidze tyle w temacie, chyba że z tego 1,77 , 1 (czytaj jeden) jest dla niego
polskapilka co ty w ogóle mówisz, zaporowe ceny za ekwiwalent ? sieradz placi po pare tys miesiecznie zawodnikom i jednej pensji takiego grajka nie ma zeby dać słabszemy klubowi za ekwiwalent. Slabsze i mniejsze kluby dzieki ekwiwalentom czesto moga kupic lepszy sprzet, dresy dla zawodnikow, jechac na jakis turniej albo poprawić boisko. Ty myslisz ze zeby taki klubik miał fajne warunki do treningu to z nieba pieniadze spadaja? jedna budka dla rezerwowych to jest pare tysiecy, jedna bramka dla juniorow to jest pare tysiecy. Skoro warta nie jest w stanie wyszkolic zawodnika na takim poziome, to niech zaplaci jedna pensje… Czytaj więcej »
Polskapilka nie masz pojęcia o czym piszesz, inwestuj w szkole i oddawaj za darmo to tak jakby deweloper budował i oddawał mieszkania za frytki. Pozdro dla cb.
Ciekawe jaka była ta zaporowa kwota dla klubu który ma 1,77 mln budżetu w 2024 roku
Dlaczego tak się dzieje? Dlatego , że kluby z Radomska Piotrkowa itd gdy takie Kluby jak Victoria chcą pozyskać chłopaka w wieku 16 lat muszą zapłacić za niego kilka tysięcy złotych a te same kluby chcą żeby po ograniu tego chłopaka zabrać za darmo. Nic dziwnego, że ktoś się później nie chce zgodzić …