W zaległym spotkaniu 17. kolejki rundy jesiennej IV ligi KS Kutno pokonał na swoim stadionie Wartę Działoszyn 2:1 (2:1). W roli trenera kutnowskiego zespołu debiutował doświadczony szkoleniowiec Paweł Ślęzak, który niedawno zastąpił Jana Ciosa. Na najbliższy weekend (16-17 marca) zaplanowano pierwszą kolejkę rundy wiosennej.
Gospodarze ruszyli na Wartę z niesamowitym wręcz animuszem i już po pięciu minutach meczu prowadzili 2:0, po golach Michał Gibulskiego i Marcina Kaceli. Wraz z upływem czasu przyjezdni zaczęli jednak grać coraz śmielej i w 41 minucie Paweł Drągowski zdobył kontaktową bramkę.
Po zamianie stron nie mający nic do stracenia działoszynianie mieli dwie znakomite okazje na doprowadzenie do remisu, ale Cezary Stefańczyk żadnej nie wykorzystał. Po w sumie niezłym, jak na inaugurację wiosny meczu, trzy cenne punkty pozostały w Kutnie.
KS Kutno – Warta Działoszyn 2:1 (2:1)
Bramki: Michał Gibulski 2, Marcin Kacela 5 – Paweł Drągowski 41
KS: Sokołowicz – Florczak, Głowiński (72′ Felczak), Dąbrowski, Nikołaj – Kacela, Bujalski, Ramel (76′ Wiśniewski), Frątczak – Gibulski (82′ Kułakowski), Kasperkiewicz.
Warta: Kamiński – Drozdek (90+3′ Więcławik), Lisowski, Adamczyk, Nagieł (35′ Wilkoszewski) – Boras (46′ Krawczyk), Sobera (46′ Stefańczyk), Madej, Drągowski (90′ Wenus) – Kukulski (70′ Piróg), Graliński.
Do 1234
No, mówiłeś. Widać bardzo Cię cieszą porażki Działoszyna. Ciekawy jestem jak bardzo Cię bolą zwycięstwa Warty. Domyślam się, że jest to dla Ciebie sytuacja nie do zniesienia. Współczuję. Musi być Ci bardzo ciężko w życiu, skoro potrafisz czerpać taką radość z porażek innych.
A mówiłem ze te z romantyzmem z Działoszyna przerżną z słabiutkim Kutnem
Brak koncentracji i głupio stracone trzy punkty.