Po pięciu z rzędu wygranych meczach w I lidze ŁKS Łódź stracił punkty. W sobotni wieczór łodzianie zremisowali na wyjeździe z liderem tabeli Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 2:2, choć przegrywali po kwadransie 0:2. Dla obu drużyn było to dopiero drugie nierozstrzygnięte spotkanie w tym sezonie. Gospodarze z 26 punktami utrzymali pozycję lidera. Łodzianie mają 17 punktów.

Miejscowi wyszli na prowadzenie już w 4. minucie, po samobójczym trafieniu Łukasza Wiecha. Kilkanaście minut później na 2:0 podwyższył Igor Strzałek i wydawało się, że niecieczanie pewnie zgarną trzy punkty. Mieli bowiem wyraźną przewagę i stwarzali kolejne groźne sytuacje. Kamil Zapolnik zmarnował bardzo dobrą sytuację i to się na gospodarzach zemściło. W 38. minucie Antoni Młynarczyk huknął pod poprzeczkę, a bramkarz Termaliki nie miał nic do powiedzenia. Po 45 minutach było 2:1 dla gospodarzy.

W 76 minucie wynik meczu ustalił Michał Mokrzycki wykorzystując sytuację sam na sam z golkiperem Termaliki. ŁKS miał piłkę meczową, ale w doliczonym czasie gry wyborną okazję na gola zmarnował Andreu Arasa.

Bruk-Bet Termalika Nieciecza – ŁKS Łódź 2:2 (2:1)
Bramki: Łukasz Wiech 4-sam., Igor Strzałek 16 – Antoni Młynarczyk 38, Michał Mokrzycki 76

ŁKS: Bobek – Dankowski, Gulen, Wiech, Głowacki – Arasa, Kupczak, Mokrzycki (77′ Alastuey), Wysokiński (37′ Pirulo), Młynarczyk (69′ Zając) – Feiertag (69′ Balić).