Wieści po ostatnich dwóch treningach pierwszej drużyny Łódzkiego Klubu Sportowego nie są zbyt optymistyczne. Do Kluczborka nie pojadą Marcin Mięciel i Piotr Klepczarek.

Obaj zawodnicy doznali urazów mięśniowych podczas wewnętrznej „gierki”. Pierwszy placy gry opuścił Klepczarek, a dosłownie kilka minut przed zakończeniem zajęć Mięciel. Do końca tygodnia obaj mają trenować indywidualnie, co raczej wyklucza ich udział w najbliższym meczu z MKS Kluczbork.

Trener Andrzej Pyrdoł znów będzie musiał przemeblować formację obronną, bo oprócz Klepczarka kontuzjowany jest także Adrian Woźniczka. Na szczęście szkoleniowiec ma w tej formacji spore pole manewru. Nic nie dolega powracającemu do gry po kontuzji Marcinowi Adamskiemu i Mariuszowi Mowlikowi. Ten ostatni od początku tygodnia trenuje normalnie i nie jest prawdą, że narzeka na jakikolwiek uraz. Do dyspozycji trenera są też inni obrońcy Michał Łabędzki, Artur Gieraga i Damian Seweryn. W defensywie może też zagrać Marcin Kaczmarek.

W piątek ełkaesiacy będą trenowali w porze spotkania z MKS Kluczbork (o godz. 16.00) na głównej płycie przy al. Unii. Na mecz wyjadą w sobotę rano.

Źródło: lkslodz.pl