Dużo walki, mnóstwo ostrej gry, czasem wręcz brutalnych fauli – tak wyglądał mecz Omegi II Kleszczów z Mechanikiem Radomsko. Powtarzając za nestorem polskich trenerów Orestem Lenczykiem w tym westernie w samo południe lepsi okazali się goście, którzy wygrali 2:0, po dwóch golach Tomasza Walioszczyka.

Spotkanie rozpoczęło się dla wicelidera piotrkowskiej klasy okręgowej wręcz idealnie. W 11. minucie fatalny błąd popełnił bramkarz gospodarzy, który przy wznawianiu gry od własnej bramki dwukrotnie złapał piłkę w ręce. Sędzia główny odgwizdał rzut wolny pośredni dla Mechanika z piątego metra. Krzysztof Kowalski tylko trącił piłkę, a Tomasz Walioszczyk silnym strzałem pod poprzeczkę zdobył pierwszego gola dla gości.
Szybko zdobyty gol ustawił spotkanie. W dalszej części pierwszej połowy gra była szarpana, mnożyły się faule z obu stron. W 31. minucie mechanik mógł podwyższyć wynik meczu. Z prawej strony w pole karnego dośrodkowywał Przemysław Krawczykowski. Bramkarz gospodarzy interweniował dość niepewnie, ale ani Walioszczyk, ani Marek Woźniak nie skierowali piłki do bramki.
Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Było dużo walki, a okazji strzeleckich było jak na lekarstwo. W 64. minucie bardzo ładnym strzałem popisał się Przemysław Szewczyk, ale bramkarz Omegi II nie dał się zaskoczyć wybijając piłkę na rzut rożny. Osiem minut później znów strzelał Szewczyk. Po jego uderzeniu golkiper gospodarzy wybił piłkę przed siebie. Na to tylko czyhał Walioszczyk, który z bliska posłał futbolówkę do siatki, ustalając końcowy wynik spotkania.
Omega II Kleszczów – Mechanik Radomsko 0:2(0:1)
Bramki: Tomasz Walioszczyk 11, 72.
Autor: pejot