Od wygranej 3:1 nad LKS Mierzyn rozgrywki w piotrkowskiej klasie okręgowej rozpoczął Mechanik Radomsko. Wynik wskazuje na łatwą wygrana radomszczan. W rzeczywistości spotkanie trzymało kibiców w napięciu do ostatnich minut.

Na początku meczu Mechanik miał dwie okazje bramkowe, które zmarnowali Tomasz Walioszczyk i Łukasz Gloc. Za to pierwsza akcja gości zakończyła się golem. W 5. minucie z rzutu wolnego piłkę na przedpole bramki radomszczan wstrzelił Jarosław Kopa. Żaden z obrońców Mechanika nie wybił piłki, która ku radości zawodników Mierzyna wpadła do siatki. W pierwszej połowie więcej goli nie było. Piłkarzom obu zespołów na nasiąkniętej wodą murawie trudno było przeprowadzić składne akcje.
Po zmianie strony kibice obaczyli zupełnie inna grę Mechanika. Już dwie minut po przerwie z rzutu wolnego strzelał Marcin Antczak, ale tuż przed linią bramkową piłkę nogą zatrzymał bramkarz Mierzyna Piotr Olejnik. W 52. minucie goście wyprowadzili kontrę, po której powinni prowadzić 2:0. Niewykorzystana sytuacja szybko się zemściła. W polu karnym faulowany był Gloc, a Walioszczyk nie pomylił się z jedenastu metrów.
Po strzeleniu wyrównującego gola przewaga Mechanika rosła z minuty na minutę. W 63. minucie po strzale Rafała Radziejewskiego gości od utraty gola uratował słupek. Dwie minuty później Olejnik znakomicie wybronił sytuację sam na sam z Markiem Brychem. Na kwadrans przed końcem meczu kolejną okazję dla radomszczan zmarnował Walioszczyk. Kolejna okazja Mechanika zakończyła się już golem. Walioszczyk podał do Marka Michalskiego, a ten strzelił na bramkę. Piłka po rękawicy Olejnika wpadła do siatki. W końcówce Mierzyn ruszył do przodu i miał okazję do wyrównania, ale Rafał Dawid nie dał się zaskoczyć. Na dwie minuty przed końcem meczu Mechanik wyprowadził zabójczy kontratak. Walioszczyk podał do Michalskiego, a ten strzelił nie do obrony.

Mechanik Radomsko – LKS Mierzyn 3:1 (0:1)
Bramki: Tomasz Walioszczyk 54 karny, Marek Michalski 79, 88 – Jarosław Kopa 5

Autor: pejot