Orzeł Nieborów niespodziewanie wysoko wygrał w Wejscach z Koroną 5:1. To nie jedyna niespodzianka sobotnich spotkań w skierniewickiej klasie okręgowej. W Łyszkowicach Laktoza zatrzymała rozpędzone Orlęta Cielądz, remisując 0:0. Punkty straciła także Astra Zduny.

W meczu kolejki spotkały się dwa zespoły z górnej części tabeli. Korona Wejsce podejmowała Orła Nieborów. W pierwszej odsłonie kibice zobaczyli dwie bramki. Jedną dla gospodarzy zdobył Michał Brzózka, zaś po drugiej stronie na listę strzelców wpisał się Patryk Woźniak. Kluczowym momentem spotkania była czerwona kartka Piątkowskiego w 51. minucie, pokazana po dwóch żółtych kartonikach. W odpowiedzi Konrad Bolimowski wyprowadził na prowadzenie Orła. Kolejne gole zdobyli bracia Lepieszka. Dwukrotnie uczynił to Albert i raz Marcel. Orzeł zdobywa kolejne punkty i pnie się w górę tabeli.

Niepokonane do tej pory Orlęta pojechały do Łyszkowic na mecz z Laktozą. Przed meczem miała niecodzienna sytuacja – goście nie wzięli ze sobą strojów meczowych. Z pomocą przyszła… Laktoza, która udostępniła swoje stroje i mecz mógł dojść do skutku. Pierwsze 45 minut to mądra gra gości, którzy kontrolują sytuację na boisku i starają się groźnie atakować. Druga odsłona to już wyrównana  gra i bardzo dobra postawa obu bramkarzy. Po jednej stronie Michał Kocemba a po drugiej Marcin Stolarek.  W końcówce spotkania gospodarze mogli objąć prowadzenie, lecz po strzale Jarosława Burzykowskiego dobrze zachował się golkiper gości.

5. kolejka skierniewickiej klasy okręgowej (sobotnie spotkania):
Olimpia Jeżów – Astra Zduny 2:2
Laktoza Łyszkowice – Orlęta Cielądz 0:0
Korona Wejsce – Orzeł Nieborów 1:5
Mazovia Rawa Mazowiecka – Pelikan II Łowicz 0:4