AKTUALNOŚCI
Frankowski znów katem

W przedmeczowej zapowiedzi zwracaliśmy uwagę na to, że Tomasz Frankowski lubi strzelać bramki zespołowi z Bełchatowa. Doświadczony napastnik niestety po raz kolejny dał znać o sobie, a jego bramka dała wygraną Jagiellonii.

Bełchatowianie jechali do Białegostoku podbudowani zwycięstwem ze Śląskiem Wrocław. Szumnie zapowiadali walkę o komplet punktów. Niestety skończyło się tylko na zapowiedziach. Zespół Kamila Kieresia nie grał tak dobrze jak przed tygodniem. Momentami sprawiał wrażenie jak gdyby zadowalał go remis 0:0. Słabo grał bohater meczu ze Śląskiem Paweł Buzała. Został zresztą zmieniony przez trenera już w 62. minucie. Zachowawcza gra zemściła się w 67. minucie. Tomasz Frankowski pokonał Łukasza Sapelę i zapewnił wygraną gospodarzom. Po stracie bramki PGE GKS ruszył do odrabiania strat, ale Jagiellonia nie dała sobie wydrzeć zwycięstwa.

Jagiellonia Białystok – PGE GKS Bełchatów 1:0 (0:0)
Bramka: Tomasz Frankowski 67

PGE GKS: Sapela – Modelski, Szmatiuk, Lacić, Tanevski – Wróbel, Fonfara, Baran, Bożok (82′ Kuświk), Kosowski (76′ Żewłakow) – Buzała (62′ Nowak).
Trener: Kamil Kiereś

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments