Niewiele brakowało aby LKS Chrząstawa wywalczył pierwsze punkty w rozgrywkach sieradzkiej klasy B (grupa III). Najgorszy klub w Polsce (według piłkarskich statystyków) przegrał dziś z rezerwami Victorii Szadek tylko 1:2. Widać wyraźny postęp w poczynaniach drużyny Bohdana Kwaśniaka.
Przed drużyną z Chrząstawy jeszcze dwa spotkania w rundzie jesiennej. Za tydzień jadą do Kwiatkowic na mecz z rezerwami czwartoligowego LKS. To trudny przeciwnik i o przełamanie złej passy będzie ciężko. W ostatnim spotkaniu dzielni chrząstawianie zagrają jednak na własnym boisku z przedostatnim w tabeli LZS Wrońsko. Tu spodziewamy się przynajmniej remisu zespołu prezesa Kwaśniaka.