Widzew nadal nie doczekał się wypłaty całości odstępnego za transfer Marcina Robaka i to pomimo wygrania sprawy z Konyasporem przed FIFA. Międzynarodowa federacja piłkarska zobowiązała turecki klub do wypłaty wszystkich zaległości do 15. grudnia, ale włodarze klubu z Konya nie dotrzymali tego terminu.
Turcy poinformowali o tym, że mogą zapłacić, ale dopiero za parę miesięcy. Łódzki klub nie zamierza jednak czekać w nieskończoność i poinformuje FIFA, że Turcy nie dostosowali się do werdyktu federacji. Ta dysponuje szerokim wachlarzem środków nacisku, od ujemnych punktów do zawieszenia klubu włącznie. W Widzewie liczą, że to spowoduje szybkie zakończenie sprawy.
Źródło: widzewiak.pl