Na miesiąc przed rozpoczęciem rundy rewanżowej IV ligi nie lada problem ma zespół Pilicy Przedbórz. Spadkowicz z III ligi został bowiem bez bramkarza i w klubie gorączkowo szukają kandydata do gry między słupkami Pilicy.
Zimą z Przedborza odszedł do Omegi Kleszczów rezerwowy bramkarz Michał Gonera. Trener Rafał Rabenda nie będzie mógł liczyć również na Michała Dzwonkowskiego. Dotychczasowy pierwszy bramkarz Pilicy jest również sędzią piłkarskim. Wiosną będzie arbitrem w IV lidze a to wyklucza jego grę w Przedborzu.
W zremisowanym przez Pilicę meczu z Wartą Działoszyn bramki przedborzan strzegł Marcin Pająk. Ten zawodnik ostanie pół roku nie grał w żadnym zespole. Wiosna ubiegłego sezonu był w Olimpii Elbląg. Przez lata był jednak związany z ŁKS Łódź. Zaliczył nawet dwa występy w Ekstraklasie.