Włókniarz Zelów wygrał z Orłem Wierzbica 1:0 (1:0) w meczu 30. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej. Ten wynik, przy remisie Mazura Karczew z Zawiszą Rzgów, dawał zelowianom utrzymanie w lidze. W Karczewie stał się jednak cud, który pogrążył zespół z Zelowa.

Włókniarz swoje zadanie wypełnił w stu procentach. Po bramce Stefana Potockiego zelowianie wygrali 1:0 i z niecierpliwością oczekiwali wyniku z Karczewa. Pierwsze wieści były radosne gdyż mówiły o bezbramkowym remisie, który dawał zelowianom utrzymanie. Mecz w Karczewie dziwnie się jednak przedłużał.

W piątej minucie doliczonego czasu gry gola dla Mazura zdobył Mariusz Jesiotr. Kiedy ta informacja dotarła do Zelowa nikt nie chciał w nią uwierzyć. Radość z utrzymania przemieniła się w rozpacz. Drużyna Jacka Berensztajna opuści trzecią ligę wraz z Wartą Sieradz i Narwią Ostrołęka.