4 lipca wznowi treningi spadkowicz z III ligi Włókniarz Zelów. Trenerem drużyny będzie nadal Jacek Berensztajn, który będzie miał za zadanie zbudować praktycznie nową drużynę. Z zespołu odchodzi bowiem kilku zawodników, których zastąpią młodzi piłkarze z regionu.

– W przyszłym sezonie na pewno nie zagrają u nas: Obi Uche, Stefan Potocki, Daniel Dymek i Łukasz Zając. Udało mi się namówić do pozostania w Zelowie bramkarza Pawła Wiśniewskiego. Zostają również: Michał Stasiak, Dawid Pałyska, Kamil Gawroński, Piotr Boczkiewicz i Kacper Jędrychowski. Jeśli chodzi o nowych zawodników to chciałbym aby grali u nas młodzi, utalentowani chłopcy z klubów z okolicy. Wiadomo, że nasza sytuacja finansowa do najlepszych nie należy ale mimo tego mam ambicję stworzenia drużyny, która będzie grała ciekawy futbol. Za wcześnie mówić o tym czy włączymy się do walki o awans. Na pewno odpowiedź na to pytanie przyniosą pierwsze kolejki ligowe. Zdaję sobie sprawę z tego, że może być ciężko przestawić się z III na IV ligę ale mam nadzieję, że będzie dobrze – powiedział Jacek Berensztajn.

Były reprezentant Polski nie przewiduje raczej występów na boisku. – Zastanawiam się nad tym czy zgłosić się do drużyny jako piłkarz czy też nie. Oficjalnie kariery sportowej jeszcze nie skończyłem, ale na razie zawiesiłem buty na kołku. Czy na stałe? To się okaże – dodaje trener.

Włókniarz Zelów ma w planach rozegranie sześciu spotkań sparingowych. Rywalami zespołu Jacka Berensztajna będą m.in: UKS SMS Łódź, Włókniarz Moszczenica, Czarni Rząśnia i Warta Działoszyn.