AKTUALNOŚCI
Szczęśliwy nowy stadion

W meczu 4. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej Sokół Aleksandrów Łódzki pokonał u siebie Wartę Sieradz 3:2 (2:1). Spotkanie miało wyjątkowy charakter, ponieważ zbiegło się z otwarciem nowego obiektu drużyny.

Od pierwszych minut gospodarze przypuścili prawdziwy szturm na bramkę gości i w krótkim czasie stworzyli sobie cztery bardzo dobre sytuacje do zdobycia gola. Już w 4. minucie Sokół mógł wyjść na prowadzenie, ale arbiter dopatrzył się spalonego po świetnym podaniu z prawej strony. Chwilę później dobrej okazji nie wykorzystał Kacper Daros, który zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i obrońcy rywala w porę zażegnali niebezpieczeństwo. W 8. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony futbolówka dość niespodziewanie odbiła się od słupka bramki gości. Drużyna z Sieradza była kompletnie pogubiona i za swoją niefrasobliwość w końcu zapłaciła cenę, kiedy to w 11. minucie po dośrodkowaniu najlepiej w polu karnym znalazł się Serwaciński i wpisał się na listę strzelców. Kilkanaście sekund później swojej szansy szukał Daros, ale jego uderzenie z dystansu pewnie obronił golkiper Warty. Po kwadransie gry goście w końcu odpowiedzieli na dominację przeciwników, kiedy to po błędzie w środku pola jeden z piłkarzy gości zdecydował się na strzał z dystansu, a piłka przeleciała tuż obok słupka.

W 20. minucie było już jednak 2:0. Dobre dośrodkowanie z prawej strony wykorzystał Sebastian Ceglarz, który precyzyjnym strzałem głową zdobył dla Sokoła drugą bramkę. Minutę później mogło być nawet 3:0, ale tym razem efektowne uderzenie Rafała Serwacińskiego z woleja o centymetry minęło bramkę tuż nad poprzeczką. Kiedy wydawało się, że kolejne bramki dla miejscowych są tylko kwestią czasu, to drużyna z Sieradza nieoczekiwanie zdobyła bramkę kontaktową. W 25. minucie fatalną i absolutnie bierną postawę defensywy rywala wykorzystał Marcin Kobierski, który popisał się świetnym uderzeniem w długi róg. Z czasem gra się nieco wyrównała, a na boisku obserwowaliśmy przede wszystkim dużo walki. Tymczasem w 40. minucie raz jeszcze z dobrej strony pokazał się Daros, ale jego strzał z dystansu był minimalnie niecelny. To była ostatnia dobra sytuacja w pierwszej części gry.

Po przerwie obraz gry przypominał ten z początku spotkania. Sokół kolejny raz rzucił się do huraganowych ataków i już w 46. minucie powinien podwyższyć prowadzenie, ale wybornej sytuacji nie był w stanie wykorzystać jeden z zawodników gospodarzy, który z metra trafił wprost w bramkarza. Goście wyciągnęli jednak wnioski z pierwszej połowy i nieco lepiej zorganizowali swoje szyki obronne. W konsekwencji z obu stron zaczęły się mnożyć błędy i niedokładne zagrania. Atmosfera spotkania zaczęła przypominać piknik, a żaden z piłkarzy nie kwapił się do tego, by poderwać swój zespół do walki. Mimo to, w 64. minucie w znakomitej sytuacji znalazł się Łagodziński, który jednak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Warty.

W 71. minucie było już 3:1. Sokół przeprowadził wzorcową kontrę i choć najpierw golkiper gości popisał się wyborną interwencją, a później po dobitce futbolówka odbiła się od słupka, to w końcu Ceglarz znalazł drogę do siatki i po raz drugi wpisał się na listę strzelców. To podłamało ekipę z Sieradza, która już tylko wyczekiwała końcowego gwizdka. Tymczasem w 80. minucie po ładnej, dwójkowej akcji przed szansą stanął Michał Łągiewczyk, ale raz jeszcze górą okazał się bramkarz Warty. W 83. minucie goście zmniejszyli straty, kiedy to pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Łukasz Mitek, ale na więcej zabrakło już czasu. Ostatecznie Sokół Aleksandrów pokonał u siebie Wartę Sieradz 3:2, a tym samym umocnił swoją pozycję jako lider tabeli. Ta wygrana to wynik w pełni sprawiedliwy, choć podopieczni Piotra Kupki sami mogą mieć do siebie pretensje, że nie wygrali większą różnicą bramek.

Sokół Aleksandrów – Warta Sieradz 3:2 (2:1)
Bramki: Rafał Serwaciński 11, 20, Sebastian Ceglarz 71 – Marcin Kobierski 26, Łukasz Mitek 83-karny.

Sokół: Dębowski – Knera, Ziółkowski, Woźniczak, Antosik – Gajewski, Daros (90 min. Osowski), Oborowski (46 min. Łagodziński), Serwaciński (60 min. Łągiewczyk), Ceglarz – Świętosławski.

Warta: Zaniewski – Tworek, Markiewicz, Kabziński (85′ Pokrzywiński), Swędrowski – Mitek, Łochowski, Piotr Kobierski, Maliszewski (65′ Przezak) – Sroczyński (52′ Pawlak, 89′ Świętczak), Marcin Kobierski.

Widzów: 900

Autor: Jakub Choderny

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments