AKTUALNOŚCI
Mechanik rozmontował Zawiszę

Niepokonany od sześciu spotkań w IV lidze łódzkiej Zawisza Pajęczno został rozbity przez Mechanika Radomsko. Beniaminek wygrał aż 5:1. Dobrej postawie bramkarza i nieskuteczności radomszczan goście zawdzięczają to, że nie przegrali nawet w dwucyfrowych rozmiarach.


tomadex wszystko dla kibica

Podopieczni trenera Rafała Ozgi po dwóch remisach z rzędu chcieli wreszcie sięgnąć po komplet punktów. Do Radomska przyjechał niepokonany od sześciu spotkań Zawisza Pajęczno.
Mechanik z impetem ruszył na rywala od pierwszego gwizdka sędziego. Już w drugiej minucie Bartłomiej Krzywicki znakomicie wybronił strzał głową Przemysława Szewczyka. Radomszczanie atakowali z rozmachem stwarzając sobie mnóstwo sytuacji strzeleckich. W 12. minucie Tomasz Walioszczyk minął już nawet bramkarza Zawiszy ale strzelił w boczną siatkę. Pięć minut później napastnik Mechanika zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału. Gol dla Mechanika wisiał w powietrzu. W 29. minucie lewą stroną przedarł się Walioszczyk, który dograł piłkę do Szewczyka, który otworzył wynik meczu. W końcówce pierwszej połowy znakomitych okazji dla Mechanika nie wykorzystali Walioszczyk i Przemysław Kornacki.
Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Zawisza praktycznie nie istniał. Radomszczanie z kolei z pasją atakowali bramkę gości. W 51. minucie po zagraniu Szewczyka, fatalnie przestrzelił Jakub Tazbir. Pięć minut później było już 2:0. Podanie Marcina Antczaka na drugiego gola zamienił Szewczyk. Radomszczanom wciąż było mało. W 64. minucie z najbliższej odległości głową piłkę do siatki wpakował Tazbir. Trzy minuty później Krzywicki po raz kolejny wygrał pojedynek jeden na jeden, tym razem z Przemysławem Olejnikiem.
Zawisza przebudził się dopiero w ostatnim kwadransie gry. Po zagraniu Bartłomieja Maciejewskiego bramkę dla gości zdobył Oleksandr Stetsiuk. Nie zrażeni tym radomszczanie przeprowadzili szybką akcję. Mariusz Kolba zagrał do Tazbira, który nie trafił jednak do pustej bramki. Chwilę później kontaktowego gola mógł strzelić Adrian Płuciennik, ale w dobrej sytuacji uderzył nad poprzeczką.
Podrażnieni radomszczanie w końcówce znów zaatakowali. W 84. minucie z rzutu wolnego uderzał Antczak. Po niepewnej interwencji Krzywickiego w polu karnym gości powstało spore zamieszanie, w którym najlepiej odnalazł się Adam Olejnik strzelając na 4:1. W ostatniej minucie meczu Mechanik wyprowadził kolejną kontrę. P. Olejnik uderzył w słupek. Futbolówka odbiła się jednak jeszcze od bramkarza Zawiszy i wylądowała w siatce.
Chciałbym przede wszystkim podziękować tym kibicom, którzy zostali do końcowego gwizdka sędziego – mówił po meczu Marcin Antczak, kapitan Mechanika.

Mechanik Radomsko – Zawisza Pajęczno 5:1 (1:0)
Bramki: Przemysław Szewczyk 29, 56, Jakub Tazbir 64 głową, Adam Olejnik 84, Bartłomiej Krzywicki(samobójczy) 90 – Oleksandr Stestiuk 75.

Mechanik: Dawid – Kolba, Frączyk (66. Rodrigo), Radziejewski, Nowak (83. Lewacki) – A. Olejnik, Antczak, Kornacki, Szewczyk (72. Michalski) – Walioszczyk (63. P. Olejnik), Tazbir.

Zawisza: Krzywicki – Papież, Leszczyk, Piekielny (27. Piłatowski, 80. Kubielski), Brożyna – Staszczyk, Maciejewski, Wojciechowski (63. Romański), Stetsiuk – Płuciennik, Domoń.

Żółte kartki: Antczak – Leszczyk, Papież.
Widzów: 500.
Autor: Przemysław Jafra

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
kossa
11 lat temu

bardzo dobre spotkanie w wykonaniu piłkarzy z R-ska.Zawisza nie istniała i niech sie cieszy że tylko tą piątkę straciła bo dycha była w zasięgu.Nasi musza bardziej celownik nastawić:)