AKTUALNOŚCI
Justynów puka do okręgówki

LZS Justynów zdominował w tej rundzie rozgrywki w II grupie łódzkiej klasy A. Justynowianie na półmetku sezonu zajmują pierwsze miejsce i mają na swoim koncie tylko jedną porażkę. Jeśli utrzymają formę na wiosnę zapukają do bram klasy okręgowej.

W całej rundzie LZS rozegrał jedenaście pojedynków z czego dziesięć wygrał i jedno przegrał. Żadne spotkanie nie zakończyło się podziałem punktów. Na swoim koncie justynowianie zgromadzili imponującą liczbę 30 oczek. Wyprzedzają drugą w tabeli AMII Nowosolna Łódź o sześć punktów. Taka zaliczka może mieć kluczowe znaczenie w rundzie rewanżowej. Justynów strzelił rywalom 28 bramek i stracił zaledwie osiem goli.

Na własnym boisku LZS zanotował komplet zwycięstw. Były to zazwyczaj skromne, ale bardzo cenne wygrane. Bardzo ważny był triumf w starciu z piłkarzami z Nowosolnej, który Justynów wygrał 1:0. Justynowianie na własnym obiekcie strzelili rywalom dwanaście bramek i stracili zaledwie dwa gole.

W tej rundzie drużyna jest wyrównana, lepiej poukładana, przede wszystkim w formacji defensywnej. To zasługa trenera Roberta Sękowskiego. Dużym atutem było pozyskanie bramkarza, który grał kiedyś w trzecioligowym KS Paradyż. To dało nam spokojniejszą grę w linii obronnej. Dużym wzmocnieniem byli także bracia Lewandowscy, którzy przyszli do nas z LKS Gałkówek. W tej chwili wydaje się, że jest niepowtarzalna okazja, aby awansować do klasy okręgowej po sporym już okresie przerwy. Tym bardziej, że mamy teraz w Justynowie własne boisko po czterdziestu latach. Niestety w skutek proceduralnych spraw nie zostało ono zaopatrzone w szatnie. Do marca wójt obiecał, że nowe szatnie kontenerowe będą postawione przy boisku. Do tej pory korzystaliśmy z szatni Szkoły Podstawowej w Justynowie, która oddalona jest od stadionu o kilkaset metrów. Jak mówiłem wcześniej sytuacja na awans jest niepowtarzalna. Dawno takiej przewagi punktowej żadna drużyna nie miała. Nie ma oczywiście ciśnienia pod tym kątem. Chcemy się spokojnie przygotowywać w tej przerwie między rozgrywkowej do nowej rundy – powiedział Andrzej Lasota, prezes LZS Justynów.

Podopieczni Roberta Sękowskiego na wyjazdach również spisywali się bardzo dobrze. Zanotowali cztery zwycięstwa i tylko jeden raz przegrali. Pogromcą justynowian okazał się LKS Sarnów/Dalików, który wygrał 2:1. Godnym uwagi jest fakt aż szesnastu strzelonych bramek. Nietrudno zauważyć, że piłkarze z Justynowa bombardowali bramkę rywali, ponieważ na wyjeździe rozegrali mniej spotkań niż u siebie. Na terenie rywali tracili również więcej goli (6).

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
ken
11 lat temu

BRAWO ,TERAZ NIECH SIĘ POPISZE PAN WÓJT ,CZY COŚ MOŻE ZROBIĆ Z TYMI SZATNIAMI PRZY BOISKU,CZY TYLKO JEDZIE NA KICIE JAK TEN CAŁY NASZ RZĄD.