Trzecioligowa Warta Sieradz pokonała 4:1 (2:0) LGKS Charłupia Mała (sieradzka klasa okręgowa) w sparingowym spotkaniu, które rozegrane zostało na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Trener Warty Bogdan Jóźwiak nie był jednak zadowolony z postawy swoich podopiecznych.
– To było spotkanie do jednej bramki. Powinniśmy wygrać wyżej, może nawet dwucyfrowo. Zabrakło jednak skuteczności pod bramką rywala – powiedział Jóźwiak.
Dla Warty był to już ostatni mecz sparingowy. Trener jest bowiem przekonany, że mecz z Sokołem Aleksandrów, który planowany jest w Sieradzu 13 kwietnia dojdzie do skutku. – Jeśli nie zagramy na naturalnej nawierzchni to spotkanie odbędzie się na sztucznej. Nie ma już na co czekać. My chcemy grać i Sokół również – dodał Jóźwiak.
Warta Sieradz – LGKS Charłupia Mała 4:1 (2:0)
Bramki dla Warty: Kamil Woźniak 2, Marcin Kobierski, Piotr Augustyniak