Jeszcze kibice dobrze nie zajęli swoich miejsc na trybunach stadionu w Zgierzu a miejscowy Boruta przegrywał z Górnikiem Łęczyca 0:2. W 1. minucie golkipera gospodarzy pokonał Maciej Kowalski, a chwilę później wyczyn kolegi skopiował Łukasz Laskowski.
Boruta nie zamierzał się jednak poddawać. Podopieczni trenera Wiesława Nabiałka jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania. Kontaktowego gola zdobył Krzysztof Baszczyński, a na 2:2 bramkę strzelił Mateusz Wujcik. Po przerwie kibice obejrzeli trzy bramki. Na prowadzenie wyprowadził gospodarzy Tomasz Antczak. Wyrównał w 80. minucie niezawodny Łukasz Laskowski. Ostatnie słowo należało jednak do zgierzan. Patryk Pietrasiak zdobył bramkę na 4:3, która zapewniła Borucie bezcenne trzy punkty.
– Trudny jest zawód trenera. Można stracić wiele nerwów. Kibice mieli dobre widowisko, a najważniejsze jest to, że zobaczyli zwycięstwo – skomentował spotkanie trener Boruty Wiesław Nabiałek.
Boruta Zgierz – Górnik Łęczyca 4:3 (2:2)
(Krzysztof Baszczyński 34, Mateusz Wujcik 40, Tomasz Antczak 58, Patryk Pietrasiak 88 – Maciej Kowalski 1, Łukasz Laskowski 2, 80)
Brawooooo Boruta, jakoś zawsze lubiłem ten zespół kiedy grał z Lechią w IV lidzę. Życzę w przyszłości awansu wyżej 😀