Orzeł Łódź pokonał Pogoń Zduńska Wola 6:0 (1:0) w spotkaniu 19. kolejki Wojewódzkiej Ligi im. Wacława Kuchara. Zwycięstwo dało łodzianom właściwie pewne już utrzymanie w lidze. Pogoń natomiast zachowała jedynie teoretyczne szanse na uratowanie ligowego bytu.
Początek meczu to dość nieporadne ataki Orła, bez klarownych sytuacji do zdobycia gola. Dopiero po kilkunastu minutach sędzia podyktował rzut wolny, który Daniel Suskiewicz zamienił na pierwszą i jedyną w pierwszej połowie bramkę dla łodzian. Po zdobyciu gola gospodarze co prawda dalej atakowali, ale ich ataki były nieskuteczne, a najwięcej niewykorzystanych sytuacji miał Michał Zieliński.
W drugiej połowie po raz kolejny okazało się jak jedna bramka może odmienić oblicze meczu. Nieskuteczny do tej pory Zieliński znajdując się kilka metrów przed polem karnym zdecydował się na strzał. Piłka wylądowała w okienku bramki gości i Orzeł wyszedł na prowadzenie 2:0. Od tego momentu na boisku panowali łodzianie. Najpierw Zieliński dorzucił dwie bramki i skompletował klasyczny hat-trick, a następnie Kamil Kozanecki dwukrotnie umieścił piłkę w bramce.
Orzeł Łódź – Pogoń Zduńska Wola 6:0 (1:0)
Bramki: Michał Zieliński 3, Kamil Kozanecki 2, Daniel Suskiewicz
Relacja, zdjęcia, film: Paweł Woźniak