AKTUALNOŚCI
W Lechii bez nerwowych ruchów

Lechia Tomaszów, która straciła w ostatniej kolejce fotel lidera w III lidze łódzko-mazowieckiej, stanie przed szansą rehabilitacji w środowym spotkaniu z Ursusem Warszawa. W klubie z Tomaszowa zapewniają, że nie ma nerwowej atmosfery.

W piłce przegrywa się czasami mecz i to jest normalne. W Bełchatowie graliśmy bez kilku podstawowych zawodników, a przeciwnikom ułożyło się spotkanie. Gdybyśmy zagrali za kilka dni rewanż to wynik mógłby być zupełnie inny – tłumaczy porażkę z rezerwami GKS dyrektor Lechii Adam Król.

Niezagrożona, przynajmniej na chwilę obecną, jest posada trenera Aleksandara Majicia (na zdjęciu). – Nie ma takiego tematu – ucina krótko Król. – Trener Majić przegrał dopiero pierwszy mecz w lidze od kiedy wrócił do trenowania drużyny. Wcześniej pod jego wodzą Lechia pokazała się z bardzo dobrej strony w pucharach. Na pewno nikt na ten temat nie rozmawiał w klubie i szkoleniowiec nadal ma nasze stuprocentowe zaufanie – zapewnił dyrektor Lechii.

Tomaszowianie wierzą, że już w środę mogą wrócić na pierwsze miejsce w tabeli. Liczą na zwycięstwo z Ursusem i na pierwszą porażkę Warty Sieradz, która zmierzy się z Legią II Warszawa.

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments