LKS Mierzyn ambitnie przygotowuje się do rundy wiosennej IV ligi łódzkiej. W klubie nie chcą słyszeć o wycofaniu z rozgrywek. Mierzynianie mimo trudnej sytuacji w tabeli nie składają broni i chcą dograć sezon do końca.
LKS trenuje cztery razy w tygodniu. Trzy treningi odbywają się w sali w Mierzynie i jeden w hali w Rozprzy. Tam zespół korzysta dodatkowo z siłowni. Wiosną prezes klubu nie przewiduje żadnych transferów. – Nastawiamy się na grę własnymi zawodnikami. Będziemy mieli w swoim składzie piłkarzy z drużyny juniorów. Dementując różne pogłoski przystępujemy do rundy rewanżowej. Mimo ciężkiej sytuacji w tabeli gramy do końca – powiedział Stanisław Grzankowski, prezes LKS Mierzyn.
tak sa.meru borman hansu!
to w Mierzynie są juniorzy?