Łukasz Sapela to doskonale znany w naszym regionie bramkarz. Przez wiele lat bronił barw PGE GKS Bełchatów. Rozstał się z tym klubem w okolicznościach, o których chciałyby zapomnieć obie strony. Piłkarz odnalazł się w Azerbejdżanie gdzie broni barw Ravana Baku. W ostatniej kolejce ligowej obronił dwa rzuty karne.
Jego zespół grał na wyjeździe z wiceliderem tabeli FK Gabala. Sapela błysnął formą. W 55. minucie obronił rzut karny, a osiemnaście minut później powtórzył to osiągnięcie. Wtedy jednak nie wytrzymał nerwowo i pokazał…gest Kozakiewicza. Musiał opuścić boisko.