O dużym pechu mogą mówić piłkarze MKS Kutno. Podopieczni Andrzeja Grzegorka zremisowali na wyjeździe z Mazurem Karczew 1:1 (1:0). Komplet punktów Miejscy stracili w samej końcówce, kiedy w doliczonym czasie gry Michała Sokołowicza pokonał Radosław Filipczak.
– Gospodarze fatalnie przygotowali plac gry. Nie można było na nim skonstruować żadnej porządnej akcji. Daliśmy ciała. Szkoda po prostu słów na ocenę tego meczu. Zasłużyliśmy na trzy punkty biorąc pod uwagę przebieg tego meczu. w drugiej połowie mieliśmy okazje na podwyższenie tego rezultatu. Nie udało jej ich wykorzystać, a to bardzo poważnie się zemściło w samej końcówce meczu – powiedział po spotkaniu Andrzej Królak, kierownik MKS Kutno.
Mazur Karczew – MKS Kutno 1:1 (0:1)
Bramki: Radosław Filipczak 90+3 – Dariusz Gorczyczewski 24
Kutno: Sokołowicz – Żółtowski, Znyk, Wawrzyński, Bojaruniec ż – Szyc (88′ Michalski), Kubiak, Pomorski, Mitura (90+1 Rogala) – Płacheta, Gorczyczewski.
Zdjęcie: miejscy.pl
mówiłem, że spadek