Pod dużym znakiem zapytania stoi rozegranie spotkania Startu Brzeziny z Czarnymi Rząśnia w ramach 33. kolejki IV ligi łódzkiej. Powodem jest zalane boisko w Brzezinach, które na skutek ostatnich obfitych deszczów jest strasznie nasiąknięte wodą.
W Brzezinach nigdy wcześniej nie było problemów z placem gry jeśli chodzi o opady deszczu. Jednak w ostatnich dniach na murawie zgromadziło się tyle wody, iż nie znajduje ona swojego ujścia i zalega na boisku. Jeśli pogoda się nie poprawi to rozegranie meczu w takich warunkach będzie niemożliwe. Dlatego działacze klubu bardzo poważnie myślą o odwołaniu tego spotkania.
– Monitorujemy sytuację na boisku i jesteśmy na bieżąco w kontakcie telefonicznym z panem Adamem Kaźmierczakiem z ŁZPN oraz klubem z Rząśni. Jeśli sytuacja się nie poprawi będziemy zmuszeni przełożyć to spotkanie na inny termin. Nie chcemy narażać drużyny przeciwnej na koszty związane z przyjazdem do nas – poinformował prezes Startu Brzeziny Marcin Lindner.
oddajcie lepiej ten mecz walkowerem wam i tak punkty juz nic nie dadzą
tak to można w nieskończoność przekładać mecze. Opady deszczu ustały już dwa dni temu więc jakie zdjęcia przesyłają ci z Brzezin. Władze OZPN już powinni dziś być na miejscu żeby naocznie się przekonać o stanie murawy a jeżeli nie nadaje się do grania to zmusić Brzeziny do wynajęcia innego boiska (jest na trasie Łódź-Brzeziny ich całe mnóstwo). Bez wątpienia IV liga przerosła Brzeziny i pod względem piłkarskim i organizacyjnym.
brawo brzeziny za mądrą decyzję, gra na takim boisku to przypadek, jeśli woda dalej będzie stała to niema sensu, pozdrawiam 🙂
Przenieście mecz do Radomska tam boisko jest zawsze do gry.
Fajne zachowanie Brzezin,to sie ceni.