To był radosny koniec sezonu dla Włókniarza Moszczenica. Zespół Tomasza Fiszera pokonał przed własną publicznością Zawiszę Pajęczno 3:1 (1:1), a wynik spotkania ustalił kończący sportową karierę zasłużony bramkarz Włókniarza Wojciech Kilian. Drużyna z Moszczenicy odniosła jedenastą wygraną w rundzie rewanżowej.

Przez pierwsze pół godziny na boisku niewiele się działo, a drużyny Włókniarza i Zawiszy sprawiały wrażenie jakby były już na piłkarskich wakacjach. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy przewagę w polu zdobyli gospodarze, którzy w 35. minucie wyszli na prowadzenie. Patryka Smolarza pokonał Adrian Janiec. Kilkanaście sekund wcześniej do bramki powinien był trafić Michał Nowak, ale z kilku metrów fatalnie przestrzelił. Kiedy wydawało się, że Włókniarz zejdzie do szatni z prowadzeniem 1:0 sędzia spotkania Krzysztof Sobieszek podyktował kontrowersyjny rzut karny. Dopatrzył się faulu w polu karnym bramkarza z Moszczenicy Piotra Ćwikły. Do piłki podszedł Daniel Dymek i pewnym strzałem doprowadził do wyrównania. Chwilę później gola powinien zdobyć Bartosz Jachymski. Zawodnik Włókniarza nie wykorzystał jednak znakomitej sytuacji.

Trener gospodarzy dokonał w przerwie zmiany. Nowaka zastąpił Daniel Olejnik i już pierwszy kontakt z piłką tego zawodnika mógł przynieść bramkę. Piłka trafiła jednak w poprzeczkę. Olejnik wniósł sporo ożywienia w ofensywną grę Włókniarza i w 66. minucie dał swojej drużynie prowadzenie. Zdecydował się na zaskakujący strzał z 18 metrów i Smolarz musiał wyjąć piłkę z bramki. W ostatnim kwadransie Zawisza przycisnął i stworzył kilka groźnych sytuacji. Bez zarzutu spisywał się jednak Ćwikła. W końcówce nastąpiła długo oczekiwana zmiana w bramce Włókniarza. Między słupki wszedł kończący karierę na dużym boisku Wojciech Kilian. Nie miał okazji wykazać się bramkarskimi umiejętnościami, ale i tak został bohaterem. W doliczonym czasie gry w polu karnym sfaulowany został Olejnik i sędzia podyktował jedenastkę. Bramkarski weteran został wywołany przez kibiców, podszedł do piłki i pewnym strzałem ustalił wynik na 3:1.

O niecodziennym zakończeniu piłkarskiej kariery przez Kiliana piszemy w innym miejscu. Jest to bowiem sytuacja bez precedensu na naszym lokalnym podwórku. Włókniarz wygrywając mecz z Zawiszą Pajęczno udanie zakończył znakomitą rundę wiosenną. Przez kilkanaście godzin klub z Moszczenicy może cieszyć się z trzeciego miejsca w tabeli, które utrzyma w przypadku niedzielnej porażki Zjednoczonych Stryków.

Włókniarz Moszczenica – Zawisza Pajęczno 3:1 (1:1)
Bramki: Adrian Janiec 35, Daniel Olejnik 66, Wojciech Kilian 90+3-karny – Daniel Dymek 44-karny

Włókniarz Moszczenica: Ćwikła (88′ Kilian) – Jakub Kuchta, Stańczyk, Dawid Godala (54′ Jakub Świątek), Marcin Świątek – Toma, Janiec, Staniaszek (76′ Natkański), Jachymski, Kaźmierczak – Nowak (46′ Olejnik).
Trener: Tomasz Fiszer

Zawisza: Smolarz – Staszczyk, Pałyska, Okrzesik, Wilkoszewski – Piekielny, Dymek, Leszczyk (71′ Konecki), Romański (57′ Piłatowski), Brożyna (71′ Wojciechowski) – Domoń.
Trener: Jacek Berensztajn

Sędziował: Krzysztof Sobieszek (Skierniewice). Widzów: 300