PGE GKS Bełchatów przegrał na własnym boisku z Lechem Poznań 1:2 (0:1) w spotkaniu 26. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Bełchatowianie byli bliscy uratowania jednego punktu, ale w końcówce dali się zaskoczyć i komplet punktów pojechał do Poznania. W roli szkoleniowca na ławce rezerwowych zadebiutował Marek Zub.
Początek spotkania należał do Lecha. Goście prowadzili grę, a bełchatowianie nastawili się na kontry. Ataki przyjezdnych przyniosły efekt w 25. minucie. Po wejściu w pole karne Kasper Hamalainen zagrał piłkę do Muhameda Keity, a ten z zimną krwią pokonał Emilijusa Zubasa. Po tej stracie gospodarze nie byli w stanie zagrozić bramce Lecha. Przewaga w posiadaniu piłki zdecydowanie należała do poznaniaków. Pod koniec pierwszej odsłony rywalizację na boisku utrudniał gęsto padający śnieg. Jedyną godną odnotowania sytuacją w tym czasie było spore zamieszanie pod polem karnym PGE GKS i ładne obrona Zubasa po strzale Dariusza Formelli.
W drugiej połowie podopiecznym Macieja Skorży nie udało się osiągnąć wyraźnej przewagi. Spotkanie się wyrównało, ale w dalszym ciągu groźniej atakowali przyjezdni. Z bardzo dobrej strony pokazał się golkiper PGE GKS Emilijus Zubas. Niespodziewanie w 71. minucie bełchatowianie strzelili wyrównującego gola. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Arkadiusz Piech, piłkę przed siebie odbił Maciej Gostomski, a tam dopadł do niej Łukasz Wroński i pewnie umieścił ją w siatce. Radość bełchatowian nie trwała jednak długo. Trzy minuty później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Barrego Douglasa futbolówkę głową do bramki posłał Paulus Arajuuri. W końcówce Lech mógł podwyższyć prowadzenie, ale strzały Formelli i Szymona Pawłowskiego zdołał obronić Zubas. PGE GKS przegrał kolejne spotkanie z rzędu i spadł na czternastą pozycję w ligowej tabeli.
PGE GKS Bełchatów – Lech Poznań 1:2 (0:1)
Bramki: Łukasz Wroński 71 – Muhamed Keita 25, Paulus Arajuuri 74
PGE GKS: Emilijus Zubas – Damian Zbozień, Paweł Baranowski, Błażej Telichowski, Adam Mójta – Michał Mak, Grzegorz Baran (82’ Piotr Witasik), Kamil Wacławczyk (46’ Bartosz Ślusarski), Paweł Komołow (68’ Łukasz Wroński), Maciej Małkowski – Arkadiusz Piech.