Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie 10. kolejki IV ligi łódzkiej pomiędzy Pilicą Przedbórz i Omegą Kleszczów. Omega może mówić o sporym pechu gdyż prowadziła 1:0 do czwartej minuty doliczonego czasu gry. Wtedy to Pawła Wiśniewskiego pokonał doświadczony Marek Jończyk i tym samym uratował gospodarzom punkt.

Omega przyjechała do Przedborza aby zrehabilitować się za porażkę 0:6 przed własną publicznością z Polonią Piotrków. Trener Marcin Zimoch musiał w krótkim czasie dotrzeć do zawodników aby wyrzucili z pamięci fatalne spotkanie. Ta sztuka szkoleniowcowi Omegi się udała. Jego zespół zagrał zupełnie inaczej niż przed tygodniem i był bliski wywalczenia kompletu punktów. Pięć minut po wznowieniu gry Szymona Milczarka pokonał wprowadzony po przerwie Dawid Barański i Omega objęła prowadzenie. Wynik 1:0 dla gości utrzymywał się do czwartej minuty doliczonego czasu gry. Wtedy do siatki gości trafił najbardziej doświadczony gracz Pilicy Marek Jończyk.

Pilica Przedbórz – Omega Kleszczów 1:1 (0:0)
Bramki: Marek Jończyk 90+4 – Dawid Barański 50

Pilica: Milczarek – Głowacki (60′ Kucharski), Janowski, Stolarski ż, Wyciszkiewicz (85′ Kłobucki) – Jończyk, Kujawski ż (60′ Woźniak), Lizińczyk, Madej ż, Najdeszak – Wołoszyn (46′ Motyka)

Omega: Paweł Wiśniewski – Mateusz Janeczek, Radziejewski, Jacak, Płóciennik (46′ Barański) – Paweł Kowalski ż (46′ Krzysztof Kowalski), Belica, Ociepa, Mateusz Roczek ż, Szewczyk (75′ Gasik) – Piotr Janeczek (90′ Krawczykowski)