W ostatniej przed zimową przerwą kolejce III ligi łódzko-mazowieckiej zawodnicy Sokoła Aleksandrów pokonali przed własną publicznością Broń Radom 1:0. Tym samym podopieczni trenera Michała Bistuły przypieczętowali zdobyty w minioną środę (11 listopada) tytuł mistrza jesieni.

Aleksandrowianie od pierwszych minut kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Broń nastawiła się na zabezpieczenie tyłów i wyprowadzanie błyskawicznych kontrataków. To była jednak woda na młyn dla zielono-białych, choć po raz pierwszy zakotłowało się pod bramką Pawła Młodzińskiego dopiero w 16. minucie. Po centrze Michała Wrzesińskiego futbolówkę w polu karnym rywala uderzył Damian Bierżyński, lecz ta została odbita przez jednego z defensorów gości. Chwilę później na strzał z dystansu zdecydował się Przemysław Woźniczak. Kapitan Sokoła uderzył równie mocno, co niecelnie. W 21. minucie aleksandrowianie przeprowadzili akcję bramkową. Futbolówkę z lewej strony dogrywał Wrzesiński, a największym sprytem w polu karnym rywala wykazał się Patryk Pietrasiak. Dla wypożyczonego z czwartoligowego Boruty Zgierz napastnika było to drugie trafienie w sezonie. Chwilę później, po dośrodkowaniu Piotra Nowosielskiego, niecelnie na bramkę Sokoła uderzał Adrian Dziubiński. W 32. minucie Młodzińskiego strzałem z dystansu zaskoczyć próbował Wrzesiński, golkiper radomian spisał się jednak bez zarzutu.

Po zmianie stron goście wyszli na boisko nastawieni nieco bardziej ofensywnie. „Broniarze” liczyli bardzo na przebłysk Nowosielskiego, ten jednak był skutecznie kryty przez duet Woźniczak-Bierżyński. W 63. minucie błąd popełnił Dawid Sala, a piłkę przejął Samuel Uche Obi. Nigeryjczyk wpadł w pole karne rywala i wyłożył futbolówkę nadbiegającemu Pietrasiakowi. Strzał snajpera zielono-białych został jednak zablokowany. Chwilę później po dwójkowej akcji z Obim Uche przed szansą stanął Woźniczak, Broń przed utratą gola uratowała jedynie skuteczna interwencja Młodzińskiego. Kwadrans później ponownie z rzutu wolnego centrował Wrzesiński, tym razem najwyżej w polu karnym Broni wyskoczył Mateusz Stępień, lecz boczny obrońca uderzył zbyt lekko by pokonać Młodzińskiego. Niewykorzystana okazja mogła zemścić się chwilę później. Daleki wykop golkipera gości dotarł do Mateusza Dziubka. Ten widząc wychodzącego Domżała zdecydował się na uderzenie lobem, a piłkę zmierzającą do siatki z linii bramkowej wybił Bierżyński. Ostatnie kilka minut to napór chcącej doprowadzić do wyrównania Broni. Goście nie mieli jednak zbyt wielkiego pomysłu na grę i ograniczali się do wrzutek na przysłowiową aferę. Doskonałej okazji nie wykorzystał za to Oskar Osowski, który po dośrodkowaniu Wrzesińskiego i zgraniu głową przez Obiego Uche, przestrzelił z kilku metrów.

Po 17. jesiennych kolejkach podopieczni trenera Michała Bistuły zgromadzili na swoim koncie 40 punktów. Złożyło się na to dwanaście zwycięstw (w tym siedem z rzędu), cztery remisy i wyjazdowa porażka z Ursusem Warszawa. W przerwie meczu Zarząd Towarzystwa Sportowego Sokół wręczył podziękowania wszystkim tym, którzy wspierają klub – władzom Gminy, sponsorom, ludziom dobrej woli. Po spotkaniu natomiast przyszła pora na podziękowania dla zawodników. Każdy z piłkarzy otrzymał skromny upominek, a pięciu najlepszych zdaniem kibiców otrzymało dodatkowo nagrody specjalne. Fani zielono-białych wybrali następującą piątkę: Michał Michałek, Michał Wrzesiński, Przemysław Woźniczak, Damian Knera oraz Karol Domżał (kolejność przypadkowa).

Sokół Aleksandrów – Broń Radom 1:0 (1:0)
Bramka: Patryk Pietrasiak 21

Sokół Aleksandrów: Domżał – Kwiatkowski, Bierżyński ż, Woźniczak, Stępień ż – Rogalski (65′ Chojecki), Osowski (89′ J. Bistuła), Knera ż, Uche Obi, Wrzesiński (90′ Indraszczyk) – Pietrasiak (81′  Pecyna)

Broń Radom: Młodziński – Jakubczyk ż (60′ Krukowski), Ankurowski, Sala (80′ Więcek), Wicik ż – Leśniewski ż, Sałek, Bouchniba, Dziubiński, Dziubek – Nowosielski (65′ Kowalski)

Autor: KN, zdjęcie: bronradom.pl