AKTUALNOŚCI
Kibice Widzewa pluli na trenera Omegi

Mocno zdegustowany postawą kibiców Widzewa Łódź był trener Omegi Kleszczów Marcin Zimoch. Szkoleniowiec przez cały mecz był wyzywany przez ludzi stojących za ławką rezerwowych gości. Kilka razy został opluty, a wyzwiskami obsypywano również jego rodzinę. Dostało się także piłkarzom Omegi i kierownikowi.


keeza komplety sportowe

Wyjechałem z Łodzi zażenowany tym co zobaczyłem i usłyszałem. Myślałem, że jedziemy na bezpieczny teren gdzie nic nam nie grozi. Tymczasem przez cały mecz wyzywano nas od najgorszych, obrzucano niewybrednymi epitetami mnie i moich zawodników. Kilka razy zostałem opluty gdy wychodziłem z ławki aby udzielić wskazówek zawodnikom. O żadnej obronie słownej nie mogło być mowy, czuliśmy się zagrożeni. Kilka razy silnie uderzono w pleksę za ławką rezerwowych. Nie wiem co byłoby gdybyśmy urwali punkty Widzewowi, może dobrze, że ten mecz przegraliśmy. Jedno wiem i mówię to z pełną odpowiedzialnością za słowa – dla tych ludzi, którzy stali za naszą ławką rezerwowych powinien być zakaz wstępu na piłkarskie mecze – kończy szkoleniowiec.

Subskrybuj
Powiadom o

21 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
kibic Widzewa
8 lat temu

właśnie takie sytuacje sprawiają, że coraz trudniej jest mi identyfikować się z Klubem i kibicować Widzewowi. Nie dość, że marnie grają, to jeszcze klub zawłaszczają kibole, czym odstraszają innych od przychodzenia na mecze a sponsorów od inwestowania w Klub. To droga do niebytu, na wieki IV lub co najwyżej III liga.

1 3 4 5