Faza finałowa Futsal Ekstraklasy zbliża się coraz większymi krokami. Do końca zasadniczego sezonu zostały jeszcze tylko dwie kolejki. Przed futsalowcami Gatty Zduńska Wola arcytrudne zadanie w obronie pierwszej pozycji w tabeli. Podopieczni trenera Wojciecha Sopura w poniedziałek zagrają o przysłowiowe sześć punktów z Rekordem Bielsko-Biała.

Trzecia drużyna poprzedniego sezonu traci do zduńskowolan zaledwie dwa punkty i posiadać będzie atut własnej hali. Stawia więc to Rekord w roli faworyta. W pierwszym spotkaniu, które zostało rozegrane w Zduńskiej Woli, wygrała Gatta 3:2 po trafieniach Arkadiusza Szypczyńskiego, Michała Marciniaka i Daniela Krawczyka.

Tym razem poprzeczka zawieszona jest znacznie wyżej. Po słabszej części sezonu Rekord rozpędził się niczym lokomotywa i po ostatnich czterech zwycięstwach z rzędu liczy na podtrzymanie dobrej passy. Gatta natomiast ostatnio grała w kratkę przez co straciła swoją przewagę nad rywalami i teraz nie może przegrać gdyż straci fotel lidera. Spotkanie Rekordu z Gattą zaplanowano na poniedziałek 18 kwietnia. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 19:30.