Warta Sieradz do absolutnego minimum ograniczyła szanse utrzymania w III lidze łódzko-mazowieckiej. Zespół Piotra Kupki przegrał w Otwocku ze znacznie niżej notowanym Startem 0:1 (0:0). Pewnym usprawiedliwieniem może być brak w składzie doświadczonego Marcina Kobierskiego, który doznał kontuzji kolana w pucharowym meczu z GKS II Bełchatów.

Aby zachować cień szansy na utrzymanie w lidze Warta musiała wygrać w Otwocku. Bez Kobierskiego w ataku sieradzanie w niczym nie przypominali zespołu, który kilka dni temu rozbił w Bełchatowie rezerwy miejscowego GKS w spotkaniu półfinału Pucharu Polski. Warta miała inicjatywę, ale pod bramką Startu brakowało wykończenia. Start wykorzystał niemoc przyjezdnych, zdobywając zwycięskiego gola po strzale Rafała Długosza w 71. minucie meczu.

–Biliśmy głową w mur, brakowało nam ostatniego podania, lub obrońcy wybijali nam piłkę w ostatniej chwili. Co tutaj można dodać, jestem tym wynikiem załamany – skomentował postawę swoich podopiecznych Piotr Kupka.

Start Otwock – Warta Sieradz 1:0 (0:0)

Warta: Wlazłowski – Bartłoszewski, Łochowski, Mitek, Sosnowski – Szyc (75′ Piotr Przezak), Bogołębski, Stasiak (46′ Pluta), Bogdan (77′ Idzikowski), Serwaciński (60′ Jezierski) – Narożnik