PGE GKS Bełchatów pokonał w Kołobrzegu miejscową Kotwicę 2:0 (0:0) i zanotował kolejny awans w drugoligowej tabeli. Podobnie jak przed tygodniem o wygranej podopiecznych Andrzeja Konwińskiego zdecydowała druga połowa. Do bramki Kotwicy trafiali: Aghwan Papikyan i Patryk Rachwał.

Pierwsi groźną sytuację stworzyli w tym spotkaniu bełchatowianie. W 6. minucie Aghwan Papikyan dośrodkował do Marcina Krzywickiego, ale obrońcy Kotwicy nie dali rosłemu napastnikowi oddać strzału na bramkę Roberta Błąkały. Jeszcze lepszą sytuację miała w 29. minucie Kotwica. Po wrzutce Jakuba Poznańskiego futbolówkę nieczysto uderzył Piotr Giel i trafiła ona w boczną siatkę. Trzy minuty przed końcem pierwszej połowy ponownie Krzywicki miał szansę na zdobycie bramki, ale po jego strzale głową piłka uderzyła w poprzeczkę.

Bełchatowianie w drugiej połowie spotkania stworzyli wiele sytuacji pod bramką Kotwicy. Fot: Krzysztof Kochelak

Po zmianie stron zarysowała się wyraźna przewaga Brunatnych. Na bramkę trzeba było czekać do 73. minuty. Niezwykle aktywny Papikyan zdecydował się na strzał z ostrego kąta i Błąkała musiał wyjmować piłkę z siatki. Strzelona bramka uspokoiła poczynania bełchatowian, którzy już do końca kontrolowali mecz. W 87. minucie piłkę ręką w polu karnym zagrał Jakub Poznański i sędzia podyktował jedenastkę. Pewnie wykorzystał ją Patryk Rachwał i tym samym Brunatni zeszli z boiska w roli zwycięzców. To druga wygrana w sezonie, która pozwoliła bezpowrotnie zapomnieć o minusowych punktach.

Kotwica Kołobrzeg – PGE GKS Bełchatów 0:2 (0:0)
Bramki: Aghwan Papiykan 73, Patryk Rachwał 87-karny

PGE GKS: Lenarcik – Pisarczuk, Klepczyński, Grolik, Szymorek – Rachwał, Lenartowski (63′ Zgarda), Andrzejczak (90′ Maciejewski), Flaszka, Papikyan – Krzywicki (90′ Łabędzki)