RTS Widzew Łódź po dwóch kolejkach trzeciej ligi ma na koncie sześć punktów i świetny bramkowy bilans 4:0. Łodzianie w spotkaniu 2. kolejki pokonali w Lubawie miejscowy Motor 2:0 (2:0) po trafieniach Daniela Mąki i Adriana Budki. Po meczu trener Widzewa Marcin Płuska przyznał, że najważniejsze są ligowe punkty.

– Najważniejsze dla nas jest kolekcjonowanie punktów. Dzisiaj nie graliśmy pięknie dla oka, ale zdobyliśmy kolejne ważne trzy punkty. Udanie rozpoczęliśmy rozgrywki ligowe. Zdajemy sobie sprawę, że popełniamy błędy w niektórych fazach spotkania, ale będziemy nad tym pracować. Mieliśmy dwie nierówne połowy, ale zamknęliśmy wynik w ciągu dziesięciu minut. Później mogliśmy kontrolować mecz. Nie każde spotkanie da się zakończyć efektownie. Zawsze inne drużyny będą bardziej mobilizować się na nas, na Widzew. Najważniejsze są trzy punkty. Jesteśmy rozliczani z wygranych i dzisiaj tego dokonaliśmy. Princewill Okachi grał w dniu dzisiejszym w drużynie rezerw, był to nasz błąd komunikacyjny. We wtorek stawia się na treningu i walczy o miejsce w kadrze. Dysponujemy bardzo szeroką kadrą zawodników, więc w środowym meczu Pucharu Polski swoją szansę dostaną piłkarze, którzy grali mniej lub wcale. Dzisiejsze zwycięstwo dedykujemy kibicom, którzy na mecz niestety nie dojechali w takiej liczbie, w jakiej się wybrali – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Płuska.