Dużą niespodzianką rozgrywek w piotrkowskiej klasie A (grupa I) jest postawa beniaminka Błysku Aleksandrów. Na półmetku rozgrywek podopieczni Marcina Koćmina i Piotra Kruza zajmują drugie miejsce w tabeli z zaledwie jednym punktem straty do Kawalerii Tomaszów. Błysk ma realne szanse awansu do klasy okręgowej.

Przed laty zespół z Aleksandrowa występował już w klasie okręgowej, a w barwach Błysku grał między innymi znany w regionie piłkarz Artur Lamch. W 2008 roku klub wycofany został jednak z okręgówki, a do rozgrywek seniorskich powrócił dopiero w sezonie 2010/2011. Przez pięć lat grał w klasie B, a udany finisz w poprzednim sezonie dał awans o klasę wyżej. Wiele wskazuje na to, że na tym Błysk nie poprzestanie. Zagrał bardzo dobrą rundę jesienną i przezimuje na pozycji wicelidera.

Na bardzo dobre wyniki składają się: duża frekwencja na treningach i dobra atmosfera w drużynie. Największy wpływ na to mają doświadczeni zawodnicy, tacy jak Grzegorz Papiernik i Łukasz Przybył. Nad całością czuwa Arkadiusz Artur Wujek, wieloletni kierownik zespołu.

Na chwilowe załamanie formy złożyły się: złamanie nogi czołowego obrońcy Kamila Dutkiewicza (mecz z Skalnikiem Sulejów 0:1) i kontuzja szczęki podstawowego bramkarza Mateusza Siedleckiego (mecz z Relaxem Czerniewice 3:5). Błysk wywalczył 27 punktów. Dziewięć meczów wygrał i trzykrotnie schodził z boiska pokonany. Przegrał z Kawalerią Tomaszów aż 0:5, ale w rundzie wiosennej to Błysk będzie gospodarzem meczu na szczycie, a z Aleksandrowa punkty wywozi się niezwykle ciężko. Aż 16 bramek zdobył jesienią Łukasz Mędecki. Drugi na liście strzelców Błysku jest zdobywca siedmiu goli – Kamil Baryła.